Kto nie posiada ziomka od palenia ziółka? Ten kto pali musi mieć kogoś takiego, bo jak się upalić własną pracą? To kompletny bezsens. Wiadomo, że im większe grono tym w każdej sytuacji weselej, prawdopodobnie, że jakiś muł pasiasty będzie pomiędzy ludzi. Osobiście mam paru takich z którymi uwielbiam palić razem, bądź z każdym z osobna. W pewnych przypadkach podsyłamy sobie odnośniki z czymś ciekawym z neta, ażeby mieć jeszcze bekę w lokalu. Ostatnio czytujemy blogi tematyczne i tu polecam jednego www.sativa.wroclaw.pl Na nudę, do poduchy, a dosłownie dla ukierunkowanej edukacji.